wtorek, 18 lipca

Jakkolwiek wiele odpowiedzi na dr_cz_ce nas od zawsze pytania zosta_o ju_ udzielonych, termin cz_owiek na zawsze chyba pozostanie oznaczeniem pewnego problemu. Bowiem pomimo przynale_no_ci do jednego gatunku, ka_dy z nas pozostaje depozytariuszem nieco odmiennych tre_ci, kt_re – na skutek naturalnej niedoskona_o_ci kontaktu intersubiektywnego – jak dot_d zdaj_ si_ by_ dla nas wzajemnie niepoznawalne.

Pani Gra_ynka, subaltern wsp__pracuj_cej z nami firmy, cieszy_a si_ du_ym zaufaniem i szacunkiem og__u pracowniczego, od str__a do prezesa w__cznie. Owo zaufanie i szacunek wynika_y niechybnie z jej niezwyk_ej sumienno_ci, anegdotycznie opiewanej i – jak to w_r_d ludzi – ironicznie wy_miewanej w niejednym kr___cym po przedsi_biorstwie pamflecie. Ot__ na moich oczach (i niejako za moj_ przyczyn_), w uporz_dkowany _wiat pani Gra_ynki wdar_ si_ chaos i to – o ironio – pod postaci_ systemu informatycznego, kt_ry mia_ owo pandemonium zlikwidowa_ raz na zawsze. Niestety – system okaza_ si_ by_ zbyt „samodzielnym”.

– Panie Mariuszu! – zachrypni_ty sopran niemal zdmuchn__ gipsowe _ciany korytarza. Struchla_y, powolutku zacz__em odwraca_ si_ w stron_ stoj_cej w drzwiach gabinetu masywnej postaci. – S_ucham, pani Gra_ynko… – wyszepta_em staraj_c si_ nie da_ pozna_ po sobie najmniejszych objaw_w l_ku. – Panie Mariuszu, dlaczego _rodki trwa_e same si_ umarzaj_? – wzburzonym cho_ nieco cichszym ju_ altem zaintonowa_a sumienna ksi_gowa. Jej postawa zdawa_a si_ wyra_a_ oczekiwanie na odpowied_ na postawione pytanie, jednak nie zd__y_em otworzy_ ust, gdy zobaczy_em jak w jej wielkich oczach zaszkli_y si_ _zy. – Panie Mariuszu, wszystko robi si_ samo. Czy nie mog_ robi_ tego osobi_cie?

Niewiele ponad godzin_ zaj__o mi przeprowadzenie – cz__ciowo wykorzystuj_c zdolno_ci pani Gra_ynki – kr_tkiej analizy teoretycznej strony zagadnienia automatyzacji pracy, uzyskiwanej przez wprowadzenie niekt_rych rozwi_za_ informatycznych; stalowy ch__d wywod_w przenika_ pulsuj_cy rytm jednego wniosku: im wi_cej „robi si_ samo”, tym lepiej. I cho_ moja rozm_wczyni broni_a swojej tezy jak lew i sto kr_lik_w, pod naporem pot__nych argument_w – musia_a da_ za wygran_. Nie pozosta_o jej nic innego, jak tylko wr_ci_ do pracy, kt_ra od tej chwili mia_a odkrywa_ przed ni_ zupe_nie nowy wymiar firmy – jej wirtualno__…

2intellect.com S.A.

ul. Jasielska 16,
60-476 Poznań

tel. +48 61 84 34 266
fax. +48 61 84 71 246

gsm +48 606 723 758